Okres przejściowy pomiędzy latem a jesienią może przysparzać pewnych problemów związanych z garderobą. Już nie jest tak ciepło na ubranie letniej sukienki, ale wrześniowe słońce również może nas rozpieszczać. Jako zwolenniczka garderoby kapsułowej bardzo lubię, kiedy moje ubrania są praktyczne i całoroczne. Dlatego wybierając sukienki do noszenia, zwracam szczególną uwagę na skład materiału, z jakiego zostały wykonane oraz możliwość stylizacji jej na różne okazje. W ten sposób kompletuję swoją szafę w ubrania, które w zależności od dodatków zmieniają swój charakter np. z dziennych na wieczorowe lub z letnich na jesienne.
Sukienka w drobny, kwiatowy deseń urzekła mnie swoją kolorystyką od samego początku. Bardzo lubię ciemne kolory połączone z odcieniami liliowymi, dlatego liczyłam tylko na to, że bez problemu znajdę swój rozmiar. Przeważnie sukienki z sieciówek są dla mnie za duże w ramionach, a lekko przyciasne w biuście lub na odwrót dobre w biuście, a za duże w pozostałych obszarach. Jednak rozmiarówka ubrań marki Reserved jest dla mnie odpowiednia. Sukienki w rozmiarze 36 leżą na mnie idealnie i niepotrzebne są dodatkowe poprawki. Fason sukienki nawiązuje do powracającego trendu na rozbudowaną linię ramion w stylu lat 80 ubiegłego wieku. Muszę przyznać, że w tym wydaniu jest on dla mnie znośny i nie powoduje mocnego zaburzenia proporcji sylwetki. Dodatkowo sukienka jest dobrze odszyta i wykonana z wiskozy, więc wszystko przemawia na jej korzyść.
Od kiedy pamiętam, lubiłam stylistykę nawiązującą bardziej do klimatów Punk Rocka i Grunge, niż na przykład do Disco, więc oczywistym uzupełnieniem sukienki były dla mnie ciężkie Martensy. Zresztą są one ostatnio w modzie. W moim przypadku są one jednak nawiązaniem do moich lat nastoletnich i od tamtej pory na stałe goszczą w mojej szafie. Ponieważ w dniu sesji słońce mocno grzało, zrezygnowałam z kurtki skórzanej, ale do tego zestawu idealnie będzie pokasować ta o fasonie ramoneski lub dłuższy oversizowy żakiet. Jeżeli podoba Ci się taki klimat, zachęcam do zakupu sukienki i noszenia jej z glanami 😉
Makijaż wykonałam w kontrastowym kolorze pomarańczowym i więcej na jego temat napiszę w kolejnym poście. Zostań ze mną!
Przypominam również, że zapisując się na listę oczekujących na pierwszego LittleBeautyBooka możesz pobrać e-book o domowej pielęgnacji w prezencie 🙂 Poniżej wstawiam link do zapisu oraz informacji na jego temat:
https://www.subscribepage.com/littlebeautybookpl